poniedziałek, 20 lutego 2012

I'm saying Goodbye again.

Tak coś czuję, że się nieźle boję. Jeszcze mój strach nie jest do końca sprecyzowany, ale czy kiedykolwiek był? Wątpie. Nawet bardzo.
Nie wierzę, że to mówię, jednak przelecialo mi przez głowe, abym poprosila kogos tam z Góry czy z Dołu, żebym nie czuła sie tam tak samotnie jak do tej pory w szpitalu.
niech mnie moje 21 par skarpetek uratuje, okay?
Obym za 3 tygodnie, po powrocie, relacjonowala wam same dobre rzeczy.
...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!