środa, 9 listopada 2011

Fight, darling. For him.

nieważne jak jest źle, trzeba walczyć. Walczyć o życie i teraźniejszość, która jest podstawą przyszłości.
Przeszłość to przeszłośc. Stało się i tak już było. Bylo i nie musi teraz ciagle być. Z czasem można dać rade!

Mówię to każdemu, kto ma jakis problem. Szkoda, że nie mówię tego sobie samej. A tak bardzo tego potrzebuje. Ale tak bardzo uwielbiam siedzieć na dnie, na swoim małym krzesełku i machać nóżkami jak malutka dziewczynka. Bezradna i bezbronna łapię ostatnie oddechy, siedziąc na moim krzesełku.
I nie wiem co mam robić.



Ja i moje małe krzesełko.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!