wtorek, 4 grudnia 2012

Ride

Zemsta niczego nie zmieni. Jesteśmy złamani jak drobny patyczek. Na kilkanaście małych kawałeczków.
Chcesz wiedzieć dlaczego jestem taka jaka jestem? Wiele czynników się na to powinno składać rzekomo. Mimo wszystko nie mogę znaleźć racjonalnego wyjaśnienia. Dlaczego jestem ptakiem, który sam się wpakował do klatki? To prawda, jest ona piękna, lecz chaotyczna. Przestronna, ale kiedy się w niej znajdziesz 'ściany' się zmniejszają. Przede wszystkim jest w niej niesamowicie zimno. Co nie znaczy, że moje uczucia też takie będą. Gdzieś w głęboko schowanej szufladzie jestem niepoprawnym szaleńcem z niekończącą się wyobraźnią. Ale tutaj nikt się nie przejmuje tym co masz do zaoferowania. Po prostu istniejesz. Jesteś częścią tego świata, lecz nie częścią kogoś. Będąc samotnym wśród tłumu...jeszcze bardziej stajemy się osamotnieni, nawet kiedy zdaje się, ze bardziej się nie da. Zawsze jest taka możliwość. Po wielu latach bycia na dnie oceanu samotności, pewnego rodzaju depresji i smutku; przede wszystkim smutku; najtrudniejszą rzeczą jest stać się zwyczajnie szczęśliwą osobą. To staje się dziwne, wymuszone - oczywiscie tylko w osobistym mniemaniu.