niedziela, 6 kwietnia 2014

Slow down

Mam jeden tak wielki sekret, że mogę teraz wyjawić wszystkie poprzednie, już ich nie chcę. Już nic nie chcę. Zapewnień, oczekiwań. Oczekiwań szczególnie.  Zanudź mnie na śmierć, bo co mi z tego nieprzeżytego życia? Już śmierć, koniec byłoby lepsze od tego co mam teraz. A raczej nie mam.
Wszystko to czego nie mogę powiedzieć. Naprawdę nie mogę. W efekcie już nawet nie chcę.
Bo to niczego nie zmienia.
Czasami boję się bardziej. Za bardzo. Mocno za bardzo.
 Break down. The first cold tear makes me smile.
Jeśli zaakceptujesz ból, wtedy nie boli. Okrutna prawda. Już nie boli. Jest go cały czas wystarczająca ilość, ponieważ się nim nie dzielę, nie uchodzi mi nigdzie. Staliśmy się jednością. On to ja i ja to on.  Teraz to już my. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!