czwartek, 5 maja 2011

I can't decide

Naprawdę Go nie ma. 'Moja' 183 centymetrowa, z piegami, ciemnymi włosami i białymi conversami z rurkami... przeszłość, która wstawała rano o 5:30 lub 5:38 i wychodziła na z/w na szlugę i wracała po godzinie. Wspaniała przeszłość. Nie żałuję ani sekundy. Jeszcze tęsknota jest i myślę, że pozostanie. Mimo wszystko zaczynam się z tym wszystkim nieco poważniej godzić. Byłoby mi łatwiej, gdyby nie śnił mi się nocami i nie widziałabym Go w co trzecim chłopaku Jego wzrostu i podobnej budowie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!