niedziela, 7 sierpnia 2011

They made my the biggest dream come true.

Chciałabym zacząć opisywać to wszystko od początku, ale boję się, że moje słowa będa zbyt puste aby oddać magię tych 14 godzin. dodatkowych od życia 14 godzin, które tak niesamowicie zleciały... zdecydowanie zbyt szybko. chcę jeszcze raz. proooooooooszeęęęę!


KaroL : mój łosiowaty w panterke stworzonek z bigosikiem na łbie <3 to jak nie mogłyśmy wciąż uwierzyć, że sie widzimy, że leże na jej zawalonym chipsami, gumkami, ciuchami i wszystkim innym, łóżku w jej BRUDNYM pokoju, hahaha. xd to jak luszczakiem robiłaś samochodom za fotoradar i oni zwalniali ! za to jak bawiłam sie Twoją rudością <3 za to, że mogłam spotkać sie też z innymi. to że słuchałyśmy pół nocy ''nie ma my, nie ma nas'' haha. że mamy tyle słit foci, na których mój ryj wyglada jakbym zjadła cytryne a potem wpadł na mnie jeż, ale to nic  <3 kocham Cie łosiu, mimo wszystko i dziekuje za wszystko : *


Dawid: ''no hej słoneczko, gdzie jesteś?'' On tak cudownie pachnie, jest taki piękny, ma niesamowity uśmiech i jak przypominam sobie Jego twarz, Jego głos to już teraz sie uśmiecham. strasznie mi smutno tylko, że sie rano nie udało nam spotkać drugi raz:(  naprawde, niesamowity chłopak. kocham się w Jego osobowości i uśmiechu, tak tak. mówie to po kilku godzinach z Nim. moze jestem psychiczna, no ale cóż. tęsknie za Nim. oddałabym wszystko za godzine z Nim.  przysięgam.

Dominika: taki blondynkowaty stwór o brązowych oczach, którEJ uleczyłam plecy swoimi magical hands! mam nadzieje, ze Ci lepiej : * to z nią spałam na kanapie u KaroLa w salonie, a potem jeszcze ja na lustrze i z nogą między jej nogami <33333 hahahahahah. : * cudownie było Cie poznać <3 :*

Paweł : takie nowopoznanie słodziutkie stworzonko, miłe do granic niemożliwości : ) o słodkim uśmiechu. dziekuje też, za to zadzwonienie wczoraj przez przypadek, chcąc rozmawiać z ''Dagusią'' co prawda, no ale e tam. <3 i za to łaskotanie po dłoni też ! : *

Pina : to nic, że słoneczko nie spotkałyśmy sie. Kocham Cie niesamowicie i wiem, ze sie spotkamy jeszcze nie raz i bedzie cudownie i bedziemy ciagle mówic ''nie wierze nie wierze'' <33


Magda : za sikanie w krzakach ''no i coś nie moge no . - no ja też'' i za to, ze na tym zdjeciu z Toba wyszły mi tyci chudsze nygiii !

Kinga : za to ze jestes taka mała i podzieliłas sie ze mnom wodommmm. hahaha xDD

Łełas : ''co u Ciebie?  - a leci '' i ten śmiech. oczy, których nie było widać. xD ahhha. ''no zdejmij to czapke, ... albo lepiej nie bo Ty włosów nie masz:( - no przecież mam!'' ''ale jak źle wyszedłem to lipa''  i za tą obietnice której nie spełnimy xD dziekuje mimo wszystko : )



dziekuje wam wszystkim, moje marzenie zostało spełnione i mam nadzieje, ze znieśliście jakoś mój krzyk ciągły i nie byłam dla was takim problemem : *




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!