niedziela, 10 kwietnia 2011

Czasem poza zasięgiem.

Nie mówmy do siebie przyjacielu, jeśli wciąż obawiamy się, że może on nas za chwile zostawić. odejść z tymi ludźmi, z którymi czekałaś na specjalną date, aby pokazać swojego cudownego przyjaciela. Nie mówmy też, że możemy na przyjaciela zawsze liczyć, jeśli za 9 minut zwala nam się na głowe jeden z poważniejszych życiowych problemów, a nasz przysłowiowy przyjaciel jest troche poza zasięgiem, a za godzine widzisz zdjęcia z imprezy, na jednym z portali, gdzie Twój przyjaciel świetnie się bawił. Nie mówmy tak, nigdy. Mówmy przyjaciel, kiedy on potrafi rzucić wszystko, po drodze kupić ulubioną czekoladę, Twoją ulubioną czekoladę i przyjść do Ciebie choćby na kilkanaście minut i podnieść Cie na duchu, na cały tydzień. Wtedy...mówmy.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Thanks!